niedziela, 12 stycznia 2014

dziecięce buciki na szydełku

Dziś już ostatnie zdjęcia tematyczne z serii wyzwanie foto:



Takie mam właśnie skojarzenia z weekendem: 
domowe ciasto zajadane powoli przy herbacie i dłubanie na szydełku ;-)
Oczywiście w weekend robię masę innych rzeczy,
 ale niedzielny czas do południa spędzam właśnie tak.


***


Wypróbowywałam ostatnio nowy szydełkowy schemat na buciki dla dzieci
ze wzoru Sarah'y z blogu Reapeat Crafter Me
Nie pokazywałam ich jeszcze na blogu,
 a dziś nadarzyła się okazja w ramach ostatniego tematu wyzwania fotograficznego. 
Dziecięce buciki na szydełku wyszły dość zgrabnie, choć zastanawiam się nad ich praktycznością. 
Na pewno zrobię jeszcze jedną parę, 
ale już z innej włóczki, nieco grubszej, żeby buciki były bardziej elastyczne.




piątek, 10 stycznia 2014

Ulubione do pracy kreatywnej

Ulubione do pracy kreatywnej? 
Oczywiście, że szydełko, 
ale żeby się nie powtarzać sfotografowałam innego ulubieńca kreatywnego, 
z którym zaprzyjaźniam się od kilku tygodni :-)


A tu jak temat zinterpretowali inni uczestnicy wyzwania fotograficznego u Uli.

środa, 8 stycznia 2014

lista 12 rzeczy do zrobienia w 2014 i świąteczne zaległości


Takie małe świąteczne zaległości :-)



Serwetkę w kształcie gwiazdki zrobiłam na szydełku jeszcze w zeszłym roku (schemat z Burdy).
Wzór bardzo czasochłonny, bo składający się z mnóstwa pojedynczych elementów, 
ale według mnie bardzo efektowny. Warto się było troszkę potrudzić :-)

Natomiast te dwie poniżej dłubałam już w tym roku, aby uzupełnić świąteczne braki.
W tym momencie nie pamiętam z jakich schematów korzystałam, ale jak tylko znajdę źródło to na pewno je tutaj podam.



***

A poniżej interpretacja trzeciego już tematu wyzwania foto.
Zaczynając pisać listę martwiłam się, że nie uda mi się uzbierać tych 12 punktów takich realnych rzeczy do wykonania, ale z każdym kolejnym punktem miałam więcej pomysłów ;-)



zabawka

Dzisiejszy temat wyzwania foto u Uli to

Długo się zastanawiałam, co tu właściwie sfotografować.
 Nie mam dzieci, więc tym bardziej zabawek pod ręką.
Z pomocą jednak przyszła mi Jenga ;-)

Te klocki na zdjęciu oczywiście nie są tymi, którymi bawiłam się całe dzieciństwo.
Tamtych już nie ma u nas w rodzinie, były małe i plastikowe, żółte i pomarańczowe, różnych długości, budowałam z nich domki, mieszkania, urządzałam je, zasiedlałam małymi ludzikami, wyobraźnia miała duże pole do popisu. 



poniedziałek, 6 stycznia 2014

Roztargnienie...


Ostatnie wyzwanie fotograficzne u Uli jakoś umknęło mi niepostrzeżenie. 
Dziś o mały włos też wyleciałoby mi z głowy,
 trzy dni wolnego, spokój, cisza, z dala od komputera....

Kaczki Łyski na Gamrocie.




Temat 1: Słowo, które Ciebie przedstawia
Poniżej moja interpretacja, a TU innych uczestników wyzwania.



sobota, 4 stycznia 2014