niedziela, 30 listopada 2014

Jak zrobić szydełkowy ocieplacz na kubek-tutorial

Czy myślicie już o świątecznych prezentach? Jeśli nie to najwyższy czas zacząć. A jeśli chcecie zrobić coś samemu to warto właśnie już teraz przemyśleć i zaplanować bożonarodzeniowe podarunki. Na wielkie projekty w kilku egzemplarzach czasu jest dość mało, ale przygotować coś drobniejszego na pewno zdążycie.

Proponuję Wam dzisiaj zrobienie na szydełku ocieplacz na kubek, który może być świetnym drobnym upominkiem. Zrobienie go nie zajmie Wam zbyt wiele czasu, a końcowy efekt zależy tylko od Waszej wyobraźni i od tego w jaki sposób go ozdobicie.


tutorial ocieplacz na kubek na szydełku


Tutorial powstał troszeczkę na prośbę Liliany, która na święta chciałaby przygotować dla swoich bliskich szydełkowe ocieplacze na kubki. Liliano, mam nadzieję, że mój tutorial okaże się dla Ciebie pomocny :-)



szydełkowy ocieplacz na kubek



ocieplacz na szydełku



czwartek, 27 listopada 2014

Dywanik z bawełnianego sznurka

Po szydełkowym koszyku z bawełnianego sznurka, który można zobaczyć TUTAJ, przyszła kolej na dywanik. Koszyk to była tylko "wprawka", żeby przekonać się, jak zachowuje się sznurek w czasie szydełkowania.



dywanik ze sznurka na szydełku




Mój dywanik ma średnicę 1 m i aby go zrobić zużyłam prawie 400 metrów sznurka. Rozmiar nie jest jakiś super imponujący, liczyłam na to, że z takiej ilości materiału będzie nieco większy. Niestety w tym kolorze zakupiłam go tylko tyle. Nie wykluczone jednak, że powstanie drugi dywanik, tym razem o wiele większy.

Praca nad dywanikiem była przyjemna. Grubość sznurka sprawia, że rzędy rosną dość szybko, trzeba tylko być zdecydowanym, co do wzoru. Ja zaczynając go robić, mniej więcej wiedziałam, jaki efekt chcę uzyskać. Nie chciałam, aby był za bardzo zbity, zależało mi na tym, aby był "lekki", ale niekoniecznie przypominał wielką naszpikowaną ażurami serwetkę. Zresztą grubość sznurka sprawia, że raczej nie wskazane są żadne skomplikowane wzory, inaczej praca nad dywanem mogłaby być męczarnią. A i efekt niekoniecznie mógłby być zadowalający. Ja postawiłam na dość prosty wzór, z niewielką ilością ażurów dla nadania dywanikowi lekkości.

Na początku zakładałam, że częściowo będę się posiłkować wzorem na zwykłą okrągłą serwetkę. Przekopałam cały stos gazet ze schematami, ale żaden nie był odpowiedni. Jak już się na jakimś skupiłam, to okazywało się, że dywan albo zawija się do środka, albo faluje. Jedyne, co mi pozostało, to improwizować ;-) Mój dywanik powstał więc bez schematu, wzór wymyślałam i dopasowywałam na bieżąco. Na szczęście nie musiałam zbyt dużo pruć, jak to się często zdarza, przy wymyślaniu wzoru z głowy.

Moja rada dla wszystkich, którzy podejmą się pracy ze sznurkiem. Jeśli kupujecie sznurek taki zwinięty luźno, np taki (zaznaczam, że zdjęcie wybrałam przypadkowe, pierwsze lepsze z przeglądarki), radzę od razu go sobie zwinąć w kłębek albo nawinąć na jakąś szpulkę. W przeciwnym wypadku na pewno Wam się popląta, a nie ma nic gorszego jak rozplątywanie go, jak jesteście w trakcie szydełkowanie. Ja robiąc koszyk popełniłam ten błąd, zakładając, że niemożliwe jest, aby sznurek tak bardzo się poplątał, skoro jest tak ładnie zwinięty ;-) Ależ możliwe!

Trzeba również pamiętać, żeby nie szydełkować za luźno. Dywanik powinien być sztywny, żeby trzymał formę. Dobrze jest też zszywać końcówki sznurka, bardzo to ułatwi Wam pracę.



dywanik z bawełnianego sznurka



szydełkowy dywan z bawełnianego sznurka


wtorek, 25 listopada 2014

Miłe wyróżnienie

Jakiś czas temu dostałam bardzo miłą nominację Liebster Blog od od Justyny, a całkiem niedawno od KatarynkiBardzo dziękuję za nominacje :-) W związku z tym, że z nominacją wiąże się odpowiedź na pytania, które przygotowuje osoba, która Cię nominuje, pomyślałam, że będzie to świetna okazja, byście mnie lepiej poznali. Wstyd się przyznać, ale do tej pory nie udało mi się przygotować zakładki "O mnie". Zabieram się do tego dość długo, ale jak wiadomo, najtrudniej jest pisać o sobie





Moje odpowiedzi na pytania,jakie przygotowała Katarynka:

1. Jak narodziła się Twoja pasja?

Zawsze bardziej ceniłam przedmioty wykonane własnoręcznie i w niewielu egzemplarzach. Stopniowo zaczęłam próbować sama coś dłubać, zaczęłam od szydełka, próbowałam robić biżuterię, potem zdobienia techniką decoupage, kartki, z czasem wróciłam do szydełka i odkryłam, że za jego pomocą można wyczarować wiele pięknych ozdób do domu: od serwetek, poszewek na poduszki, po pledy, koszyki, podkładki, pokrowce, ocieplacze i wiele wiele innych rzeczy. Powróciłam również do papieru. 

2. Gdybyś mogła jutro wyjechać gdziekolwiek, pojechałabyś do... ? 
...do Słowenii. To przepiękny, choć niewielki kraj, miejsce, w którym czuję się jak w domu, z którym wiąże się wiele miłych wspomnień.

3. Twoje najbliższe twórcze plany to... ? 
W ramach świątecznych dekoracji planuję uszycie paru poszewek na poduszki i ozdobienie ich za pomocą farb do tkanin. Będzie to dla mnie takie małe wyzwanie, bo o ile uszycie poszewki nie stanowi dla mnie jakiego większego problemu, to ich dekoracja za pomocą farby to dla mnie coś nowego ;-)

4. Rano: kawa czy herbata? 
Pyszna kawa z mleczną pianą.

5. Wieczorem: książka, telewizja czy muzyka?
Książka, chociaż wieczorami jestem tak zmęczona, że czytając w łóżku przed snem, po kilku akapitach po prostu zasypiam.

6. Przyjaciel czworonożny (choć niekoniecznie czworonożny :) ), z którym dzielisz swoją przestrzeń? 
Zamieszkuje z nami Kira, która jest przepięknym czekoladowym wyżłem niemieckim długowłosym.

7. Wygrałaś 100 tysięcy zł. - co dalej? 
Część z tych pieniędzy przeznaczyłabym na podróże z moim ukochanym K.

8. Ulubiona postać z ekranu (nieważne czy fikcyjna czy realna). Penelope Cruz.

9. Kolory, którymi otaczasz się to... ? 
Wokół mnie jest mnóstwo odcieni brązu i dość sporo bieli.

10. Samochód, rower czy... komunikacja miejska?
Zdecydowanie stawiam na komunikację miejską, ale niestety w miejscu w którym mieszkam samochód to podstawa i choćbym chciała, bez niego się nie obęjdę.

11. Twój sposób na totalny relaks? 
Czas spędzony w ogrodzie, wylegiwanie się w hamaku, czytanie wciągającej powieści i sączenie lemoniady z miętą.




***




Moje odpowiedzi na pytania przygotowane przez Justynę:

1. Ulubiony kolor i dlaczego: 
Hm, turkus. Dlaczego? bo niesie ze sobą skojarzenie z morzem i spokojem...

2. Ulubiony bohater z kreskówek i dlaczego: 
Uwielbiam całą ich czwórkę: Skipper, Rico, Szeregowy i Kowalski, nie potrafiłabym wskazać tylko na jednego.

3. Nie lubię ... złośliwości.

4. Marzę o... 
...o tym, by jeszcze raz przespacerować się uliczkami Piranu, znów poczuć jego śródziemnomorski klimat...

5. Ostatnio śniłam/-em o... Nie pamiętam swoich snów...

6. Jeśli zakupy to tylko w... to tylko na pchlim targu.

7. Wymarzony prezent: Maszyna do szycia ;-)

8. Nigdy nie zrobię... nigdy nie mówię nigdy...

9. Zawsze chciałam/-em zostać ...po prostu sobą.

10. Najchętniej słucham...szumu morza, deszczu uderzającego o szyby, drzew szumiących na wietrze.

11. Denerwuje mnie w ludziach... zawiść.


***

Jeszcze raz dziękuję Katarynce i Justynie za wyróżnienie. 


piątek, 21 listopada 2014

kartka urodzinowa

Święta już prawie za miesiąc. Czas więc najwyższy, by zacząć przygotowania. Zanim jednak zajmę się planowaniem świątecznych dekoracji, pokażę Wam jeszcze kartkę urodzinową, którą ostatnio zrobiłam.  




handmade


kartka scrapbooking


kartka handmade



Robiąc kartkę skorzystałam z digi stempla zaprojektowanego przez Jolę.