niedziela, 4 września 2016

Kartki ślubne w letnim ogrodzie





Moje szydełka leżą gdzieś pochowane, a dawno zamówiona włóczka na dziecięcy kocyk, jeszcze zapakowana w folię, schowana jest głęboko w szafie. Mam taką cichą nadzieję, że wraz z nadchodzącą jesienią, wygospodaruję troszkę czasu na szydełkowe projekty. 

Tymczasem pokażę dziś najświeższe kartki ślubne, jakie wykonałam dla Pani Agnieszki. Kartki pozowały w ogrodzie, który pożera cały mój wolny czas.